W mieście powstała ścieżka dydaktyczno przyrodnicza o długości 7 km. Trasa zaczyna się od mostu Trzebińskiego a kończy przy plaży miejskiej nad jeziorem Żywieckim.
Na pewno trasa przebiega wzdłuż niezwykle atrakcyjnej i różnorodnej scenerii. Zaczynamy jazdę przy rzece Koszarawie, przejeżdżamy wsdłuż wału na Sole i dalej przy jeziorze Żywieckim. Na trasie zastosowano trzy różne nawierzchnie. I tak zaczynamy od czerwonego asfaltu, potem czerwona kostka brukowa a następnie żwirowa.
Niewątpliwie tego rodzaju ścieżka była niezywkle potrzebna mieszkańcom. Tym bardziej że w mieście nie ma ścieżek rowerowych czy spacerowych. Niestety ścieżka jest dosyć wąska i przy ruchu pieszym i rowerowym niewystarczająca. Również nawierzchnia żwirowa pozostawia wiele do życzenia. Największą dla mnie zagadką jest brak połącznie ścieżki przy moście kolejowym. Na tym odcinku pozostawiono połamane płyty i niebezpeczny przejazd pod mostem gdzie rowerzysta musi mocno schować głowę by jej nie stracić... Brak też oznaczenia że w tym miejscu należy wyjechać na drogę i wrócić na ścieżkę za mostem kolejowym.
Mam nadzieję że w przyszłości ścieżka będzie połączona z sąsiednimi gminami. Można by było w przyszłości pomyśleć również nad poszerzeniem ścieżki i wydzielenie pasa do ruchu tylko dla rowerzystów.
Drewniany mostek na ścieżce. Stelaż metalowy mostku.
Jedno z miejsc postojowych przy rzece. Jak dla mnie brakuje kilku elementów :) Być może ławki i kosze zostaną dostawione. W takich miejscach fajne by były również altany lub miejsce na grilla. Dodatkowo postawiłbym chociaż na miejscach postojowych lampy zasilane energia słoneczną.
Przejazd przy kładce na Grojec. W tym miejscu rower trzeba wprowadzać po schodkach bądź też przejechać pod mostkiem na żwirowej podbudowie. Przy mostku można by było stworzyć kawałek miejsca z leżakami gdzie można by było odpocząć. Ludzie latem przychodzą w to miejsce kąpać się w rzece.
Jedyne lokal na drodze ścieżki. Lokalizacja przy kładce na Grojec. Fajne miejsce do odpoczynku z całkiem dużą ilością miejsc do siedzenia na zewnątrz.
Zdecydowanie najgorszy odcinek ścieżki! Przejazd pod mostem kolejowym niebezpieczny. Do tego śmieci, zarośla... Przy budowie ścieżki nie powinno się pozostawiać miejsc w takim stanie.
Kładka pod Grojcem... Sprawa na osobny wpis na blogu. Tutaj można by było zagospodarować teren. Posadzić rośliny, stworzyć kawałek plaży, miejsce do siedzenia i odpoczynku.
Kawałek ścieżki pod nowym mostem. Na tym odcinku brakuje ławek oraz koszy. Zdecydowanie za dużo tu betonu.
Takie stare lampy spotkamy na ścieżce przy Tesco... Odmalowanie i wyczyszczenie nie jest przecież kosztem niemożliwym do udźwignięcia dla budżetu miasta... Brak dbałosci o szczegóły i estetykę widać w wielu miejscach w naszym mieście...
Tutaj natomiast przy oczyszczalni ścieków ławki są ustawione co kilkanaście metrów. Smród nie pozwala mi się jednak zatrzymać przy jednej z nich i odpocząć...
Skręcamy w kierunku jeziora. W tym miejscu zmienia się nawierzchnia ścieżki na żwirową.
W kilku miejscach znajdują się przepusty do odprowadzenia wody ze skarpy. Dobrze że zostały zabezpieczone drewnianym płotkiem.
Źródełko św. Wita. To miejsce również zostało odnowione.
Stara przystań została jedynie odmalowana. Fajnie by było stworzyć w tym miejscu kawiarenke lub wypożyczalnie sprzętu wodnego.
Ścieżka kończy się przy plaży miejskiej.